429 views, 5 likes, 1 loves, 16 comments, 8 shares, Facebook Watch Videos from FitClub24 Kamil i Monika Sambor: Na tym LIVE udowodnię Tobie że odchudzanie jest prostsze niż myślisz. Zrozumiesz że Dieta w obecnych czasach często jest utożsamiana z odchudzaniem, 90% osób używając tego terminu ma na myśli diety odchudzające, podczas gdy dieta to nic innego jak sposób odżywiania, który może zarówno doprowadzić do spadku masy ciała jak i jej wzrostu. Dlatego, że każda dobra dieta jest dopasowana indywidualnie do pacjenta, pod kątek zarówno liczby posiłków, doboru produktów czy preferencji smakowych W obecnych czasach dieta bardzo często jest utożsamiana z odchudzaniem – aż 90% osób, używając tego terminu, ma na myśli diety odchudzające. Tymczasem dieta to nic innego, jak sposób odżywiania, który może doprowadzić zarówno do spadku masy ciała, jak i jej wzrostu. Według definicji to „system odżywiania się, polegający na dostosowaniu ilości i rodzaju pokarmu do potrzeb organizmu”. Najnowsze badania dowodzą, że nie istnieje żadna magiczna dieta ani jeden optymalny sposób na utratę tkanki tłuszczowej. Dobra dieta jest kwestią indywidualnych upodobań oraz dopasowania do potrzeb podopiecznego tak, aby z przyjemnością mógł realizować jej założenia. Dieta odchudzająca zazwyczaj budzi złe skojarzenia – jest utożsamiana z niedojadaniem, ciągłym odczuwaniem głodu, ogromną ilością czasu spędzonego w kuchni, a ostatecznie i tak spożywaniem niesmacznych posiłków. To błąd, ponieważ najlepsza dieta to taka, którą jesteśmy w stanie utrzymać przez długi czas. Chodzi bowiem o trwałą zmianę nawyków żywieniowych. Skuteczna dieta stanowi sposób odżywiania dobrany indywidualnie do każdego podopiecznego, realizujący jego cele oraz uwzględniający jego oczekiwania – tak właśnie działam. Spis treści: Szybkie diety odchudzające – czy istnieją? Jak wygląda współpraca ze mną? Motywacja Czy dieta jest trudna? Dlaczego warto współpracować z dietetykiem? Szybkie diety odchudzające – czy istnieją? Nie istnieje coś takiego, jak szybka dieta odchudzająca. Proces odchudzania trwa i trzeba mieć świadomość, że tak samo, jak nie przytyliśmy w kilka dni czy tygodni, tak samo nie osiągniemy wymarzonej sylwetki w krótkim czasie. Nie oznacza to jednak, że już na starcie mamy się poddawać, ponieważ każdy jest w stanie wypracować sylwetkę, o jakiej marzy. Jednym może się to udać szybciej, innym zajmie to znacznie więcej czasu, ale ostateczny efekt zależy od determinacji. Do błędnego rozumienia procesu odchudzania przyczyniają się bardzo modne obecnie strony z dietami online, gdzie porad udzielają osoby niekompetentne, układające kiepskiej jakości jadłospisy. Powoduje to spory chaos informacyjny i zagubienie osób pragnących zmienić swoje nawyki żywieniowe. Nie pomagają również kolorowe czasopisma, promujące niezbilansowane i niedoborowe jadłospisy pod hasłami: dieta owocowa, dieta warzywna, dieta tłuszczowa czy dieta białkowa. Tego typu diety nie są dla nas dobre, ponieważ nie jesteśmy w stanie utrzymać ich przez dłuższy czas, a to – jak już wspominałem – jest najważniejsze. Ponadto mogą one prowadzić do niedoborów pokarmowych, a tym samym negatywnie wpływać na zdrowie i samopoczucie, co zmusi nas do zaprzestania ich stosowania. Stąd krótka droga do pojawienia się efektu jojo. Dlatego tak bardzo ważne jest, aby właściwie selekcjonować treści znajdujące się w Internecie i dokładnie sprawdzać wiarygodność autorów artykułów czy poradników, zwracając uwagę na ich wykształcenie, rzetelność, a także czytając opinie na ich temat. Jak wygląda współpraca ze mną? W przypadku każdej współpracy online przesyłam do uzupełnienia wnikliwy formularz żywieniowo-medyczny, w którym znajdują się pytania dotyczące stanu zdrowia, ewentualnych problemów związanych z układem pokarmowym, stosowanych leków i suplementów diety, preferencji kulinarnych (tego, co dana osoba chciałaby jeść, a jakich produktów wolałaby uniknąć), preferowanej liczby posiłków oraz wiele innych. Skuteczna, indywidualnie dopasowana dieta online wymaga przeprowadzenia bardzo dokładnego wywiadu. Tutaj możesz zobaczyć wybraną część ankiet, którymi posługuję się podczas współpracy. Zawsze proszę również o przygotowanie tzw. dzienniczka żywieniowego, czyli dokładnego wykazu posiłków spożytych w ostatnim czasie. Dzięki temu jestem w stanie wychwycić różnego rodzaju błędy żywieniowe. Po kilku dniach przesyłam skrupulatnie opisany jadłospis wraz z przepisami, dobór ewentualnych suplementów, a także plan treningowy – jeżeli podopieczny chce współpracować również na tej płaszczyźnie. Jadłospis powinien być przede wszystkim skuteczny, ale też smaczny, dlatego wśród moich propozycji znajdują się przepisy na różnego rodzaju ciekawe i zdrowe dania – np. naleśniki, ciasta, sałatki, dania obiadowe (kurczak w sosie curry czy pulpety w sosie pomidorowym), a nawet na pizzę. Jeżeli mamy odżywiać się zdrowo przez całe życie, nie może to być przecież nudne i jałowe :) Motywacja Bardzo ważne są właściwie dobrane narzędzia motywujące i kontrolujące efekty wszystkich podopiecznych, dlatego każdego proszę o regularne wykonywanie pomiarów antropometrycznych ciała: obwodu pasa, bioder, uda i ramienia. Wyniki należy wpisać do przesłanej przeze mnie wraz z dietą tabelki pomiarów i uzupełniać je w każdym tygodniu. Wykorzystując to fantastyczne narzędzie, mogę na bieżąco oceniać postępy i w razie potrzeby korygować jadłospis tak, aby korzystne zmiany były zauważalne z tygodnia na tydzień. W przypadku osób, które potrzebują dodatkowej motywacji, z doświadczenia wiem, że idealnie sprawdza się przesyłanie przez podopiecznych zdjęć każdego z posiłków (na koniec dnia, w postaci kolażu). Dzięki temu jestem w stanie ocenić, czy rozpiska została prawidłowo zrozumiana, a podopieczny stosuje się do moich zaleceń. Szukasz motywacji? Spójrz na fantastyczne rezultaty moich podopiecznych! Czy dieta jest trudna? Nie, ponieważ każda dobra dieta jest dopasowana indywidualnie do podopiecznego – zarówno pod kątem liczby posiłków, doboru produktów czy preferencji smakowych. Diety odchudzające kojarzą się z mało atrakcyjnym jedzeniem, dlatego moi podopieczni często są zaskoczeni – do każdej rozpiski dołączam dietetyczne przepisy na dania proste i szybkie w wykonaniu, które można przyrządzać na co dzień. Zależy mi na tym, aby każdy, kto zwróci się do mnie o pomoc, stosował dietę z ochotą, motywacją i sukcesem. Dlaczego warto współpracować z dietetykiem? Znalezienie godnego zaufania dietetyka online wymaga nieco wysiłku, jednak z pewnością jest to wysiłek wart zachodu. Jakie są zalety takiego rozwiązania? To przede wszystkim wygoda. Nie musisz umawiać się na wizyty, tracić czasu na dojazdy i podporządkowywać planu dnia kolejnym spotkaniom – wystarczy Ci dostęp do Internetu. Wiadomość możesz wysłać w dogodnym dla Ciebie momencie dnia. Nie musisz więc czekać na umówiony termin, aby zadać mi pytanie, podzielić się wątpliwościami czy poprosić o radę – dietetyk online to możliwość stałej współpracy i nieustannej motywacji. Także odległość nie ma znaczenia. Nieważne czy mieszkasz w Polsce, za granicą, czy przebywasz akurat na wakacjach – zawsze bez problemu się ze mną skontaktujesz. Jesteś zainteresowany rozpoczęciem współpracy? Czekam na Twoje zgłoszenie! Dołącz do grona moich podopiecznych, którzy odnieśli sukces, zmieniając nawyki żywieniowe. Skuteczne odchudzanie? To prostsze niż myślisz.
Przepisy FIT to jedne z częściej wyszukiwanych haseł w ostatnim czasie. Znalezienie łatwych, pysznych oraz wartościowych przepisów będzie teraz prostsze, niż myślisz. Zainspiruj się! Dla urozmaicenia: Kto powiedział, że zdrowe odżywianie musi być nudne?
Zdrowe odżywianie może wydawać się dużym wyzwaniem we współczesnym świecie, gdy brak nam czasu na gotowanie, a składy produktów pozostawiają wiele do życzenia. Ale dość małe zmiany mogą mieć istotny wpływ na twoje zdrowie – i łatwiej jest się ich trzymać. Odchudzanie to nie tylko odstawienie słodyczy, ale małe wybory, które dokonujesz każdego dnia. Wielkość porcji, zawartość soli, czas przeżuwania... wszystko to ma znaczenie na drodze zdrowia. Na jakie podstawowe elementy zwrócić uwagę? 1. Zmniejsz spożycie cukru Pierwsze, co zazwyczaj przychodzi na myśl w temacie zdrowego odżywiania, to bardzo dobry kierunek. Cukier jest zarówno wrogiem zdrowia, jak i szczupłej sylwetki. Dlatego wybieraj wersje ulubionych produktów o obniżonej zawartości cukru, które nie zawierają sztucznych słodzików. W tym celu zaleca się sprawdzenie na etykiecie liczby „węglowodany (w tym cukry)”. Jeśli produkt ma ponad 22,5 g cukrów na 100 g – to dużo i należy go unikać. Jeśli etykieta wskaże 5 g lub mniej na 100 g, jest to śladowa ilość. 2. Jedz mniej mięsa Falafele, kotlety z soi i bezmięsne hamburgery są teraz wszędzie, a weganizm i wegetarianizm stają się coraz powszechniejsze. Niektórzy decydują się też po prostu ograniczyć spożycie produktów pochodzenia zwierzęcego. Mięso jest dobrym źródłem białka, witamin i minerałów, ale zaleca się spożywanie zaledwie 70 g gotowanego czerwonego i przetworzonego mięsa dziennie jako zdrowszego wyboru. Spróbuj jeść dobrej jakości mięso tylko raz lub dwa razy w tygodniu i używaj fasoli, soczewicy, tofu lub grzybów w swoich przepisach jako alternatywnego, pozbawionego mięsa źródła białka. 3. Ogranicz sól Siedemdziesiąt pięć procent soli, którą spożywamy, znajduje się w codziennej żywności, takiej jak chleb, przekąski, płatki śniadaniowe, konserwy i dania gotowe. Dorośli powinni spożywać tylko około jednej łyżeczki soli dziennie (6 g), ale średnia krajowa np. w Wielkiej Brytanii jest o 30% wyższa (8 g), co wiąże się ze zwiększonym ryzykiem chorób serca. Dlatego ogranicz naturalnie słone potrawy, takie jak bekon, ser, krewetki, kiełbaski lub szynka, i zdecyduj się na wersje o obniżonej zawartości soli. 4. Jedz więcej błonnika Błonnik jest niezbędny dla zdrowego trawienia. Chociaż dorosłym zaleca się spożywanie 30 g dziennie, średnie dzienne spożycie to obecnie raczej skromne 17-20 g. Spróbuj potraw naturalnie bogatych w błonnik, takich jak fasola bez dodatku cukru, owoce i warzywa (takie jak banany, maliny, brokuły lub marchewki), orzechy i nasiona. Nasiona chia mają 40% masy błonnika i doskonale nadają się do posypania pełnoziarnistych płatków zbożowych, owsianki lub smoothie. 5. Nakładaj mniejsze porcje To może być najtrudniejsze, zwłaszcza jeśli masz inne nawyki żywieniowe. Przejadanie się jest częstą przyczyną otyłości – restauracje serwują większe porcje, a kiedy gotujemy w domu, łatwo jest pójść po dokładkę. Zalecane wielkości porcji są często mniejsze niż myślimy: to na przykład 2-3 łyżki gotowanego ryżu lub makaronu, albo jedna średnia kromka chleba jako porcja węglowodanów. Sprawdź na etykiecie zalecaną wielkość porcji i trzymaj się jej. Nie ma sensu wybierać zdrowszej żywności, a następnie jeść dwa razy więcej. 6. Skoncentruj się na jedzeniu Ta sztuczka nie wymaga od ciebie prawie nic. Jeśli skupisz się na tym, co jesz, odkładasz nóż i widelec między kęsami i jesz trochę bardziej uważnie, możesz poczuć się bardziej usatysfakcjonowany jedzeniem. Jeśli jemy, nie zwracając uwagi lub robiąc coś innego, tracimy przyjemność z tej czynności. Poświęcenie czasu pomaga również mózgowi szybciej wiedzieć, kiedy czujesz się pełny, dzięki czemu unikasz przejadania się, a także wspomaga trawienie. 7. Różnicuj przekąski Przekąski same w sobie nie są złe. Dopiero gdy są wypełnione cukrem, solą lub dodatkami tłuszczów, nie są zalecane w diecie. Spróbuj trzymać batonik owsiany w torbie, paczkę orzechów lub suszonych owoców w kieszeni i banana na biurku. Jeśli szybko i łatwo przygotujesz zdrowsze przekąski, rzadziej skłonisz się do torby chipsów lub batonika czekoladowego. Czytaj też:FAQ: Co warto wiedzieć o witaminie D?Czytaj też:Cardio joga, czyli co teraz ćwiczą młodzi?
10 sposobów na zdrowe odżywianie, które pozwolą Ci cieszyć się ulubionymi smakami: Zwróć uwagę na wielkość porcji - jedz mniejsze porcje, ale częściej.
Czy zdrowe żywienie wymaga wielu poświęceń i radykalnych zmian w diecie? Niekoniecznie, czasami wystarczy uważnie przyglądać się produktom, które kupujesz i zamienić je na zdrowsze. Wyrobienie dobrych nawyków żywieniowych jest prostsze niż myślisz! Czy w zdrowej diecie może pojawić się czekolada? Czy, jeśli chcesz odżywiać się zdrowo z Twojego jadłospisu, muszą zniknąć wszystkie produkty z czekoladą? Nie! Być może ta odpowiedź jest dla Ciebie zaskakująca, ale na szczęście na rynku pojawiły się zdrowe czekolady. Dzięki nim możesz cieszyć się czekoladowym smakiem, nawet będąc na diecie. Są to produkty, które nie zawierają w składzie cukru białego. To znacznie odróżnia je od klasycznych słodyczy, w których znajdziesz również inne składniki o negatywnym wpływie na zdrowie. Są to syropy (np. glukozowy, fruktozowy, kukurydziany, glukozowo-fruktozowy), karmel, olej palmowy barwniki i aromaty. Zdrowe czekolady nie potrzebują tak wielu składników, aby być zarówno pyszne, jak i zdrowe. Słodki smak nadaje im naturalny słodzik ? nektar z kwiatów palmy kokosowej. Chrupki oblane ekologiczną czekoladą ? przekąska, którą możesz włączyć do zdrowej diety Zdrowszą wersję czekolady kupisz w klasycznych tabliczkach, ale warto zwrócić uwagę również na inne ciekawe produkty dostępne w sklepie online z czekoladą. Co powiesz na chrupiące kukurydziane kulki oblane czekoladową polewą, która rozpływa się w ustach? Dostępne są w różnych wersjach smakowych. Z pewnością znajdziesz wśród nich produkt, który najbardziej przypadnie Ci do gustu! Możesz wybierać spośród chrupek oblanych czekoladą o smaku: kokosowym, migdałowym, truskawkowym. Pyszne czekoladowe chrupki zamknięte są w niewielkich opakowaniach. Możesz bez problemu zabrać je do szkoły, biura lub inne dowolne miejsce. Ciesz się ich wyjątkowym smakiem, kiedy tylko będziesz miał na to ochotę! Nie martw się o to, że zaburzą Twoją dietę. Są to produkty, w których nie znajdziesz białego cukru, syropów, czy oleju palmowego. Dodatkowo nie zawierają mleka, więc są odpowiednie dla wegan.
Jeśli chcesz skontaktować się ze mną w sprawie współpracy, napisz do mnie na healthycreations.pl@gmail.com Przykładowe formy współpracy: Fotografia kulinarna i produktowa Artykuły, wpisy związane z tematyką bloga Przepisy kulinarne, artykuły, fotografia na potrzeby kampanii reklamowych, magazynów, witryn internetowych Przepisy kulinarne wraz z przygotowaniem materiałów
fot. Adobe Stock Zdrowa żywność kojarzy się często z wysokimi cenami, gdyż dochowanie wszelkich procedur niezbędnych do jej wytworzenia bywa kosztowne. Czy słusznie? Niekoniecznie! Jeśli postawimy na produkty lokalne, zdrowe i tradycyjne, jedzenie może być tańsze niż sądzimy, bo jest produkowane z tego, co rośnie na naszych polach, z poszanowaniem natury i bez nadużywania nawozów i mnóstwa sztucznych odżywek dla zwierząt. Naprawdę wartościowe jedzenie nie powinno opierać się na egzotycznych składnikach, sprowadzanych z dalekich krajów. Żeby jeść zdrowo, nie potrzebujemy nasion chia i oleju kokosowego. O wiele lepsze dla nas będzie rodzime siemię lniane i dobrej jakości olej rzepakowy. Jedzmy to, co rośnie w pobliżu, tak jak robiły to całe pokolenia naszych przodków. Nasze ciała i planeta z pewnością to docenią. Powrót do tradycji Powinniśmy więc wrócić do tradycyjnej, polskiej kuchni, która jest dla nas naturalnie najzdrowsza. Nie musimy przy tym narażać się na duże wydatki. Wystarczy tylko dokonywać świadomych wyborów podczas zakupów. Ale gdzie szukać tego, co jest naprawdę zdrowe i tanie? To proste. Takie właśnie produkty znajdziemy w Carrefour. Nie na jednej, wydzielonej półce z ekskluzywnymi towarami, na której ceny odstraszają każdego. Produkty „Jakość z Natury Carrefour” znajdziemy w całym sklepie, czyli tam, gdzie jest żywność, po którą chodzimy każdego dnia. Zdrowe, lokalne, wyprodukowane z korzyścią dla nas i dla naszej planety. Wystarczy podczas codziennych zakupów zwracać uwagę na to, co wybieramy i umieć wybrać właściwie. Na „Zdrowej Półce” w Carrefour znajdziemy aż 1500 produktów! To naprawdę szeroki asortyment żywności bio, naturalnej, wegańskiej, bezglutenowej, dla diabetyków… w skrócie, dla każdego, kto dba o swoje zdrowie i odżywia się w sposób świadomy. Jak znaleźć zdrowe produkty, jeśli nie leżą na jednej półce? To proste – nie musimy kierować się pustymi obietnicami producentów, którzy pakują swoje towary w pudełka z krzykliwymi napisami „zdrowe”, „naturalne”, czy „ekologiczne”. Wszyscy wiemy, że często to tylko chwyty reklamowe, które mają nas skusić do kupna czegoś, co uważamy za zdrowe. Teraz sprawa wyboru jest o wiele łatwiejsza. Każdy naprawdę zdrowy towar, wyprodukowany z poszanowaniem ekologii i z lokalnych składników ma na opakowaniu łatwy do dostrzeżenia znaczek – listek z unijnych gwiazdek umieszczony na zielonym polu. To certyfikat Unii Europejskiej nadawany żywności po dokładnym sprawdzeniu procesu produkcyjnego i składu. Tylko on daje gwarancję, że jedzenie będzie rzeczywiście zdrowe. Carrefour już teraz sprzedaje aż półtora tysiąca produktów ze znaczkiem Bio. A półka zdrowej żywności wciąż się wydłuża. Znajdziemy na niej zarówno tradycyjne produkty lokalne, jak i zdrowe posiłki fit i żywność wegetariańską. Szczególnie fit i wege mogą kojarzyć się wielu konsumentom z drogim i mało odżywczym jedzeniem. Ale to mylne wrażenie. Na „Zdrowej Półce” Carrefour znajdziemy pełnowartościowe produkty dla konsumentów stosujących różne diety i z przyczyn zdrowotnych rezygnujących z niektórych składników. Dziś naprawdę zdrowe zakupy nie muszą być trudne i drogie. Jeśli marzy ci się, by wśród postanowień na nowy rok pojawiło się również to o zdrowym żywieniu, po prostu wciel je w życie. To dziś z pomocą Carrefour tańsze i łatwiejsze niż myślisz. Przeczytaj uważnie nasz raport. Dowiedz się, czym jest „Act for food”, jak oszczędzać na zakupach zdrowych produktów, jak kupując mądrze, jednocześnie można dbać o planetę, co się kryje pod oznaczeniem BIO, i jak w zdrowy i bezpieczny sposób pożegnać się z jedzeniem mięsa i produktów zwierzęcych. Artykuł powstał z udziałem sieci sklepów Carrefour
To jest prostsze niż sobie tylko możesz wyobrazić! Szukasz serwera, który odzwierciedla klimat starego dobrego PL-a, mający kilka dodatków umilających gre i nie zmuszający graczy do bycia najlepszym tylko i wyłącznie poprzez bulenie hajsu? Tak właśnie tak , World of Metin2 to serwer właśnie dla Ciebie. Nie znajdziesz tu 1 Zaczęło się kilka dni temu lekką gorączką. Hanka dawno nie miała gorączki (ponad rok). Przechodziła tylko sporadyczne, lekkie infekcje dróg oddechowych, z których wychodziła samodzielnie, bez leków. Tym razem jednak było inaczej. Nie zaczęło się katarem i kaszlem, ale właśnie gorączką. Pomyśleliśmy, że to pewnie „trzydniówka”, ale gorączka nie ustępowała. Wręcz przeciwnie, po trzech dniach zaczęła się nasilać. Po 6 dniach byliśmy już w szpitalu. . Skierowanie dostaliśmy z prostego powodu: pani doktor z przychodni nie wiedziała co Hance dolega, co jest przyczyną gorączki, w związku z tym nie wiedziała czym ją leczyć. Spodziewaliśmy się tego, że jeśli wyniki badania krwi i moczu nie wykażą nic ciekawego, to kolejnym przystankiem będzie szpital. Powiem nawet, że miałem nadzieję na skierowanie do szpitala. Taki stan rzeczy nie mógł się dłużej utrzymywać. Temperatury dochodziły do 40 stopni, a Hanka prawie nic nie jadła od dobrych kilku dni. Szpitale są od tego, aby w tych trudnych przypadkach dokonać diagnozy i zastosować odpowiednią ścieżkę leczenia, na co bardzo liczyłem. Ten artykuł nie jest jednak o tym jak działają szpitale, czy jakie jedzenie jest w nich serwowane (choć może ten temat akurat zasługuje, by go potraktować osobno). Ten artykuł jest o równowadze, o prawdopodobieństwie i o myśleniu długoterminowym. . Odżywiał się zdrowo, a i tak zachorował! Rozmawiając ze znajomymi na temat właściwej diety często spotykam się ze sceptycyzmem skierowanym w stronę naszej diety roślinnej. Najczęściej słyszane hasła to: „Na coś trzeba umrzeć” (gdy opowiadamy jakie choroby powoduje jedzenie białka zwierzęcego), „Jem to, czego mój organizm potrzebuje” (w sensie to, na co się ma ochotę) i moje ulubione: „Ale będą jaja, jak sam umrzesz na raka„. Oczywiście nie odbieram tego jako życzenie mi przedwczesnej śmierci, bo wiem że nie taki jest wydźwięk tych słów. Odbieram to jako wątpliwość i brak wiary w to, że to co jemy faktycznie ma wpływ na to jak, i na co umrzemy. Hanki choroba i pobyt w szpitalu skojarzyły mi się właśnie z tymi sytuacjami. Z jednej strony piszemy Ci o zdrowej diecie zapobiegającej chorobom, a z drugiej strony nasza córka zalicza szpital z powodu poważnej, kilkudniowej gorączki. Czy to nie budzi Twoich wątpliwości? Jeżeli budzi, to musisz koniecznie czytać dalej, ponieważ to oznacza, że źle rozumiesz to, co staramy się Tobie i wszystkim innym czytelnikom przekazać. . Właściwa dieta nie daje nieśmiertelności Podkreślałem już to wiele razy w swoich artykułach, ale dziś napiszę o tym jeszcze raz. Dieta nie jest lekarstwem na wszystko. Nie ma cudownego leku, który sprawia, że będziesz nieśmiertelna(y). Niezmiennie poruszamy się tutaj w zakresie prawdopodobieństwa, czyli szansy na wystąpienie jakiegoś konkretnego zjawiska, czy wydarzenia, w tym przypadku choroby. Nawiązując do ostatniego cytatu, tego w którym „będą jaja”, jak umrę na raka: owszem, to jest możliwe. Dieta roślinna nie eliminuje całkowicie nowotworów. Utrudnia jedynie (i aż!) rozwój komórek rakowych w naszym organizmie. Rośliny to nie jest nieprzenikniona tarcza, która mnie zawsze ochroni. To bardziej filtr, który zatrzymuje większość szkodliwego syfu. W niektórych przypadkach faktycznie udowodniono, że dieta oparta w całości o rośliny kompletnie eliminuje chorobę (w przypadku chorób układu krążenia udowodniono, że potrafi ją nawet cofać!), ale w wielu przypadkach wykazano, że „jedynie” zmniejsza szansę na ich wystąpienie. Nie mam złudzeń i liczę się z tym, że nie jestem bezpieczny. Liczę się z tym, że „będą jaja”. Dlaczego w takim razie odżywiam się roślinami? Ponieważ wolę chorować rzadziej niż częściej i ponieważ wolę mieć większe szanse na uniknięcie pewnych chorób przewlekłych, niż pozostali. Z tego samego powodu zdecydowaliśmy się na pobranie i przechowywanie komórek macierzystych. Jeśli mogę dać mojemu dziecku szansę na pokonanie groźnej, śmiertelnej choroby (jak na przykład białaczka), to skorzystam z niej, nawet jeśli ta szansa jest bardzo mała. Z Hanką jest tak samo. Mimo iż pilnujemy, aby odżywiała się zdrowo, to wciąż liczymy się z tym, że choroby będą się pojawiać. Ważne jest to, że ich częstotliwość spada (tak jak pisałem, poprzednio Hania miała gorączkę ponad rok temu) i to nas mobilizuje do tego, aby diety nie zmieniać i utwierdza nas w przekonaniu, że droga, którą podążamy, jest słuszna. Moim zdaniem dieta i leki się nie wykluczają, one się uzupełniają. Różnica jest taka, że leki leczą skutki choroby, a dieta chorobom zapobiega. Im mniejsza szansa na wystąpienie choroby, tym mniej leków. Im większa szansa na wystąpienie choroby, tym więcej leków. Możesz więc zaniedbywać dietę i zasypywać dziury lekami i suplementami diety, albo możesz odżywiać się zdrowo, a z dobrodziejstw współczesnej medycyny korzystać sporadycznie. Myślę, że doskonale wiesz, iż lepiej zapobiegać niż leczyć, ale coś czuję, że nie zaszkodzi Ci przypomnieć… . Kilka gorzkich słów, dla otrzeźwienia Przy okazji rozprawię się też z pozostałymi dwoma cytatami. „Na coś trzeba umrzeć”, powiadasz? Dlaczego w takim razie nie zjadasz na śniadanie azbestu i nie popijasz cyjankiem? Dlaczego nie zbierasz trujacych grzybów? Dlaczego wychodząc do sklepu nie skaczesz z dziesiątego piętra na dół? Byłoby szybciej niż windą, serio. Zgaduję, że odpowiedź na te pytania jest taka, że nie chcesz umrzeć, przynajmniej przedwcześnie. Dlaczego w takim razie odżywiasz się na co dzień w sposób, który nie daje Ci największych szans na jak najdłuższe i wolne od chorób życie? Wyczuwam tutaj ewidentny brak konsekwencji. Rozumiałbym, gdyby zmiana diety była czymś trudnym, wymagającym dużego wysiłku i zachodu, ale tak nie jest. Wiem, że nie powinienem tak pisać, ale uwierz mi: to jest dużo prostsze, niż Ci się wydaje. Tak samo jak ze wszystkim – najtrudniej jest zacząć. „Jem to, czego mój organizm potrzebuje”, powiadasz? Czy na pewno wiesz czego Twój organizm potrzebuje? Czy wiesz jak działa mózg i co to jest siła przyzwyczajenia, co to jest uzależnienie? Czy człowiek uzależniony od alkoholu, sięgający po kolejną butelkę, pije to, czego jego organizm potrzebuje? Czy wiesz, że cukier uzależnia? Czy wiesz, że jedząc codziennie mięso przyzwyczajasz się do smaku i tekstury, przez co przy kolejnych posiłkach Twój umysł spodziewa się, że mięso znów pojawi się na talerzu? Kiedyś też czułem, że mój organizm chce jeść mięso. Jadłem je przez 30 lat. Dziś już tej potrzeby nie czuję, bo od mięsa się odzwyczaiłem. Powiem nawet, że stoiska w marketach z fragmentami mięśni i tłuszczu omijam z lekkim niesmakiem, a za to dużo czasu spędzam w alejkach z owocami i warzywami. Mięso przestało być dla mnie atrakcyjne. Puentując: to co mózg Ci podpowiada i to czego Twój organizm potrzebuje, to nie zawsze dwie i te same rzeczy. Każdego zachęcam, aby poczytał i się odrobinę douczył. Nie mówię, aby poświęcać na to długie godziny, ale chociaż 5-10 minut dziennie. Jesteś to sobie winien, czytelniku. Nikt o Ciebie nie zadba, jeśli Ty tego nie zrobisz. No chyba że taka wspaniała żona jak moja . Myśl długoterminowo Natura obdarzyła mnie zdolnością myślenia długoterminowego, za co jestem wdzięczny. Dzięki temu potrafię dostrzec oczywiste dla mnie korzyści, płynące z diety roślinnej. Potrafię ocenić szanse i zagrożenia i przedłożyć długoterminowe korzyści ponad krótkoterminowe przyjemności. Z tego co mi wiadomo, jestem zwyczajnym człowiekiem, co oznacza, że Ty również to potrafisz. Pytanie więc jest tylko takie: czy to robisz? Czy myślisz długoterminowo? . PODOBA CI SIĘ TEN TEKST? Jeżeli interesuje Cię zdrowe odżywianie to zapraszamy do zapoznania się z naszym e-bookiem SEKRETY ZIELONYCH KOKTAJLI. Piszemy w nim: * dlaczego warto pić zielone koktajle, * jak je najlepiej przygotować, * jak zabrać je ze sobą do pracy lub na trening, * jak przekonać małe dzieci do picia zielonych koktajli. Przeczytaj więcej na stronie książki. .
\n \nodżywianie i dieta to prostsze niż myślisz
. 633 28 291 753 378 458 676 430

odżywianie i dieta to prostsze niż myślisz