Mięczak zakaźny najczęściej występuje u dzieci w wieku szkolnym i lokalizuje się na kończynach i tułowiu. U dorosłych U młodzieży i osób dorosłych w wieku 15 do 29 lat pojawia się często w dolnej części tułowia, udach i miejscach intymnych. Forum: Mam z dzieckiem taki problem Kurcze i pewnie się przyplatało do młodego… Jutro ide do dermatolog ale juz raczej jako potwierdzenie diagnozy. Dodam, ze rodzinna leczyła jako pokrzywkę, utrzymuje się już od 3 mcy…ech…. Miałyscie ten problem, czym leczyłyscie? Po lekturze na necie pewnie na wymrazanie ani inne inwazyjne metody sie nie zdecydujemy, zostaje wzmacnianie odporności i ew groprinosin Napiszcie dziewczyny jak macie jakieś doświadczenia, bo złapałam lekką panikę… Dzieki P. S U nas w ogóle z tym wirusem ospy jest jakoś dziwnie… ja nigdy nie chorowałam mimo, ze miałam okazje się zakazić..przeciwciała mam ale małe, młody tez nie zachorował, a teraz ten mieczak, który podobno jest pochodna wirusa ospy. Mięczak zakaźny - przyczyny. Przyczyną mięczaka zakaźnego jest dwuniciowy DNA-wirus z rodziny Poxviridae zwany wirusem mięczaka zakaźnego (MCV).Znane są cztery podtypy wirusa mięczaka zakaźnego: MCV-1 (98% przypadków) występuje przede wszystkim u dzieci, natomiast MCV-2 jest głównie odpowiedzialny za zmiany skórne u osób żyjących z HIV (ludzki wirus niedoboru odporności).

Widok (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 14:06 Dziewczyny poradźcie mały ma mięczaka zakaźnego - 5 czerwonych kropek, dermatolog powiedziała, ze smarować spirytusem salicylowym, bo jest za mały na inne preparaty. Ponadto nie ma przeciwskazań do spotkań z innymi dziecmi bo nie jest łatwo się tym zarazic, muszą byc rozdrapane te krostki, zeby doszło do zarażenia. chciałabym skonsultowac to jeszcze z jakims dermatologiem, kogo polecacie. Macie doświadczenia z ta chorobą? Jak wyglądało leczenie? 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 14:12 Mój synek zmaga się z mięczakiem zakaźnym od i już mi ręce opadają bo jak się krostki zaleczą to te same! się odnawiają :/ mały dostawał dwa syropy i dwie maście na zmianę, niby daje efekt kuracja ale są nawroty. 2 0 ~Andzia (2 lata temu) 27 kwietnia 2020 o 00:06 Mojej córce wyleczylam Mięczaka zakaźnego w dwa tygodnie robiąc jej codziennie kąpiele w soli do kąpieli z mikroelementami. Przez przypadek jak byliśmy nad morzem zobaczylismy jak chrostki lagodnieja po kąpieli w slonej morskiej wodzie i zaczęliśmy jej robić kąpiele z solą odeszły bardzo szybko A była z nami ta choroba już 8 mc. 0 0 ~Magdalena (1 rok temu) 26 sierpnia 2020 o 21:36 Witam przeczytalam Pani wpis i bardzo mnie zaciekawil. Moja corka ma te okropne kuleczki juz od ponad roku. Miaeszkamy na stale w Holandii i tutaj lekarze twierdza ze trzeba czekac az samo zniknie. Moim zdaniem czekamy za dlugo. Bardzo prosze mi powiedziec jakie dolkadnie sole Pani kupila?? Bardzo zalezy mi na odpowiedzi pozdrawiam i z gory dziekuje Magdalena 0 2 ~anonim (1 rok temu) 3 marca 2021 o 07:26 Jaka to sól konkretnie? 0 0 ~anonim (1 rok temu) 14 maja 2021 o 22:52 Jaka to sól gdzie mogę kupivc 0 0 ~anonim (1 rok temu) 6 lipca 2021 o 14:07 Mój syn, od 5 tygodni zmagamy się z tym . Smarujemy tym płynem sulphadermol, ale poszukalam tej soli z mikroelementami i kupiłam Boheńska lecznica sól jodowo bromowa. Dopiero 2 kąpiel, więc trudno powiedzieć. 0 0 ~Mama (9 miesięcy temu) 24 października 2021 o 16:41 Witaj, ja zmagałam się z mięczakiem zakaźnym u mojego dziecka kilka lat, próbowałam wszystkiego, wizyty u dermatologa..aż tu pani doktor przepisała Isporinosine -( zastępcze , Neosine Groprinosine nie zadziałało)na receptę wyłącznie, w ciągu tygodnia bez smarowania się wciągnęły, zniknęły..plus smarowanie miejsc pudrodermem ..Jestem szczęśliwa , bądź i Ty jak efekty 0 0 ~Szery (3 miesiące temu) 10 kwietnia 2022 o 00:28 nam lekarz wypisal recepte na molusk. smaruje sie zmany raz dziennie. średnio przyjemne. za to pomaga 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 14:13 nasz Młody miał jakieś pół roku jak załapał mięczaka i: - pediatra nam powiedziała że jest to przeciwskazanie do szczepień bo oslabiony organizm - trafilismy pod opiekę szefowej dermatologi w redłowie i mieliśmy dwie/trzy sesje wymrażania - wymrażanie (nie boli, mozna też znieczulić te miejsca maścią) nie dało rezultatów i później leczyliśmy się na własną rękę - kupiliśmy preparta sulfadermol (na receptę) i to załatwiło sprawę - mięczak jest zakaźny jak sama nazwa mówi i trzeba zawsze dokadnie myć ręce po dotykaniu zakażonych miejsc aby nie roznieść tego dalej - jeśli chodzi o zabawę z dziećmi to my mielismy to na klatce piersiowej i nózkach więc inne dzieci nie miały kontaktu bezpośrednio z mięczkiem, ale jakby dziecko miało na raczkach to do zabawy zakładałabym plasterki (mięczaka bardzo łatwo rozdrapać, a stadia zaawansowane same pękają) - dermatolog odradzała nam wizyty na publicznych basenach (bo raz że możemy zarazić, a dwa jest to miejsce gdzie najszybciej zlapać mięczaka - u nas właśnie po basenie wyszedł) - na zachodzie wogóle nie leczy się tego tylko czeka aż sam ustąpi (może to trwać nawet do roku). - u nas po sulfadermolu nic dalej nie wyskoczyło - ponad pół roku trwała z tym walka a z tego co czytałam to naprawde krótko 0 2 ~zulusa (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 14:22 sorha, mój syn właśnie dostał mięczaka po wizycie w aqua parku :/ pediatra nasza mówiła, że nie jest za metodą wymrażania itp. dlatego stosujemy maści i syropy ale może pójdę do niej po receptę na ten sulfadermol może to w końcu pomoże. 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 15:46 mo my wymrażania tez nie polecamy bo po zniknieciu jednych byly kolejne ... moze jak wiecej zabiegow to to daje jakis efekt ?? za to sulfadermol u nas sie sprawdził - jak juz pecherzyk byl czerwony i nie smarowalam sulfadermolem to spirytusem smarowalismy aby wysuszyc (jodyna jest nie polecana maluchom). pierwsza butelke sulfadermolu kupilismy bez recepty (w weekend mąz wyprosil w aptece) - kolejna juz u dermatologa poprosilam o recepte. 1 1 ~Balbinka27 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 15:52 Mój mały złapał od taty, jak miał Na szczęście u nas pojawia się jedna krostka na kilka miesięcy. Leczymy się sulfadermolem, zaliczyliśmy dwóch dermatologów, polecam zwłaszcza przyjmuje w Derm-al w Sopocie, jest także alergologiem, zajmuje się głównie dziećmi. Każdy z lekarzy był zdania żeby nie działać agresywnie, bo może przynieść więcej szkody niż pożytku. 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 17:56 wpisuję sulfaderm w google ale nie mogę nic konkretnego znaleźć co to jest? 0 0 ~Balbinka27 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 18:22 na opakowaniu mam dokładnie solphadermol, to taki płyn z patyczkiem w formie aplikatora 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 18:42 Balbinka27, ten solphadermol przypisał Wam dermatolog czy pediatra? My jak na razie byliśmy tylko u pediatry. 0 1 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 18:47 Widzę że solphadermol można kupić bez recepty tylko nie mogę go zastosować u synka bo nie ma jeszcze 2 lat :/ szkoda. 1 0 ~mrówkaa (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 19:04 Dziękuje za odzew dziewczyny, no właśnie podobno dla malutkich dzieci nie ma żadnych środków :/ Jak macie jakiegoś dobrego dermatologa to piszcie każdy namiar się przyda. A czy wiecie w jaki dokładnie sposób można się tym zarazic? 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 19:55 Na moje pytanie skąd się to wzięło, skąd się zaraził to powiedziała, że z powietrza :/ ale wyczytałam że często na basenie można się zarazić a synek po aqua parku złapał to Namiary na dermatologa też by się nam przydały. 0 0 ~mamasynka (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 20:02 No właśnie ciekawe jest jak to jest z tym zarażaniem bo podobno do przedszkola dziecko może chodzic.. hmm 0 1 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 20:11 my stosowaliśmy jak miał niecaly rok i dermatolog nie miała nic przeciwko abyśmy używali - powiedziała nam ze lepiej uzyc niz zeby wiecej się pojawiło Zarazic można się przez dotykanie zmian skórnych (bezpośrednio, uzywanie tego samego recznika itp.) - czesto rodzice zarażają się od dzieci 1 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 21:18 O a mi powiedziano, ze dorosły od dziecka raczej się nie zaraża. No własnie a my nic nie dostaliśmy dlatego chce jeszcze to skonsultowac z inna dermatolog. A Czy wasze maluchy miały przy tym jakieś inne objawy, gorączka, osłabienie itp? 0 0 (9 lat temu) 31 sierpnia 2012 o 21:25 z całego serca polecam dr Kisielewską w przychodni na chrobrego w sopocie, mi i mojemu Małemu pomagała i zawsze byłam bardzo zadowolona:) nr tel: 58 5552648 można się zapisać i czeka sie ok 3-4 tygodni, ale jak sie zapłaci 60 zł to można przyjśc w godz przyjęc i zapłacić, to wpisują w kolejkę.. w pon i czw przyjmuje popołudniami ( chyba 12 -17) a w pozostałe dni od rana, zadzwon to sie dowiesz szczegółów:) nie wiedziałam, że istnieje takie świństwo..ehh, te choróbska:( 0 0 ~niezalogowana Sorha (9 lat temu) 1 września 2012 o 09:38 żadnych innych objawów niż na skórze nie mieliśmy, a mąż zaraził się od synka (i też uzywał solphadermolu) 0 0 (9 lat temu) 1 września 2012 o 09:55 My odpukać, jak do tej pory nie zaraziliśmy się od synka pomimo całowania go nawet po rozdrapanych krostach w ferworze uczuć :) Synek poza tymi krostkami nie ma innych dolegliwości oprócz wieczornego swędzenia. 0 0 (9 lat temu) 1 września 2012 o 20:18 A wasze maluchy duzo mają tych krost?, czytałam, ze może nawet by ich kilkadziesiąt lub więcej :/ 0 0 (9 lat temu) 1 września 2012 o 21:09 Dziś akurat liczyłam te krosty i tak wiec :) po dwie na każdej nóżce koło kostek, po jednej na każdej rączce koło nadgarstka, na łopatce dwie, na policzku dwie, na czole cztery, w sumie 14 krostek, które cały czas (te same!) się odnawiają. Nie doliczam 4 krostek które są mikroskopijne mniej lub bardziej widoczne, czasem są one na brzuszku. 0 0 ~niezalogowana Sorha (9 lat temu) 2 września 2012 o 09:58 u nas liczba krostek nie przekroczyła 10 - mial na nózkach, pleckach i klatce piersiowej. 0 0 ~Marta J. (9 lat temu) 2 września 2012 o 23:04 Jak Julka by miała na nóżkach, to bym sie nawet nie przejęła zbyt mocno...ale ma na buzi przy ustach...koło 20 krostek i to sporych i juz na polik zaczynają wchodzić i na szyjce już są......dostała maść Aldara i Hascovir.....ten sulfa..coś za mocny na buźkę, bo odbarwia skórę :-( 0 1 (9 lat temu) 3 września 2012 o 19:12 oj Marta to Twoja Julka ma ich bardzo dużo w jakim czasie jej się pojawiały? Te leki to są podawane miejscowo na wykwint, tak nie szczypią? 0 0 ~Marta J. (9 lat temu) 3 września 2012 o 21:00 Najpierw miała 1 a potem to już z dnia na dzień więcej. Te maści nie szczypią, tylko, że są strasznie drogie- przynajmniej Aldara i niestety nie pomaga :-( 0 1 ~anka72 (9 lat temu) 20 września 2012 o 20:00 Moja mama poleca dr Izabele Żelazny, ma gabinet w Gdyni. Znaleźlismy kontakt przez internet ze strony . leczenie przebiegalo sprawnie, pani dr dobrala skuteczne metody leczenia, jest bardzo profesjonalna, wie co robi. Mama nie stresuje sie wizyta u niej, a przewaznie boi sie lekarzy. 0 2 (9 lat temu) 30 września 2012 o 20:42 moja córka miała to na plecach pod pieluchą na wysokości nerek na środku pediatra powiedziała, że nic się z tym nie robi, samo zniknie, ale mam dokładnie myć ręce po każdym przewijaniu, dotykaniu, codziennie zmieniać ręcznik i piżamkę i dość szybko zniknęło, nawet nie pamiętam ile to miała... może tydzień, może dwa 0 2 ~bisia (3 lata temu) 19 marca 2019 o 20:40 Na mięczaka polecam smarowanie mascią cynkowa. Uwierzcie że działa. U mojego 4-letniego synka znikły wszystkie. Przez około miesiąc dwa razy dziennie. Wyczytałam na forum i postanowiłam spróbować. Bezbolesne i skuteczne. 1 1 ~Ania (3 lata temu) 24 maja 2019 o 13:00 Znalazłam sposób na leczenie mięczaka zakażnego! Mój 2,5 letni synek miał mieczaka zakażnego na rękach i brzuszku. Na pierwszej wizycie u dermatologa usłyszałam :współczuję i życze cierpliwości. Opisze Wam moją drogę z tym cholerstwem: Solphadermol 5%, płyn, 2ml u tak małego dziecka smarowanie nie odniosło sukcesu( 36 zł) Gęcjana- cieżko przy tak małym dziecku; Przecieranie jodyną- popażyłam synka i nabawił się traumy na jakiekolwiek smarowanie a krosty nic się nie zmniejszyły Nanmanganian potasu- kompiele w wanience z dokładnie rozpuszczonymi kryształkami( kiedyś nie uważnie wymieszałam i 2 kryształki wczepiły się skórę małego) nie polecam bo to nic ne dało Kolejne wizyty u dermatologów prywatnie i wszedzie słyszała :nie ma na to sposobu, prosze spróbowac łyżeczkowanie. To jednak odbywa się bez znieczulenia ogólego i przy tak małym dziecku wygląda to tak że kilka osób trzyma dziecko a lekarz łyżeczkuje-kolejna trauma- w ogóle nie brała tej metody pod uwagę Prywatnie na znieczulenie ogólne nie zgodziłam się bo to jest zbyt obciążające dla tak młodego organizmu. Zaczęłam panikować, płakać w nocy z bezsilności, czytałam wszelkie fora i tu kolejne testy: -płyn z żyworodka-smarowałam 3 tyg i bez zmian jedynie zagoiły się podraznienia po jodynie; -ocet jabłkowy i naklejanie plasterków- płacz synka i bez rezultatu. Postanowiłam odpuścić i nie robic nic na siłe. Minęły 3 tyg, uspokoiłam siebie i nie chował brzuszka i rączek w ubranka,wiecej się uśmiechał. Wtedy postanowiłam spróbować jeszcze raz. Co noc pensetą chywtałam dużą krostę i wyciągałam krostki z białą mazią, pałeczką z jodyną przetarłam rankę i kleiłam wycinany plasterek z wyciętym wacikiem by krew nie zarażała zdrowych każdej nocy przez 3 tyg . Jak udało mi się zrobić 2-3 w jedn ą noc to śiętowałam ten fakt. Kiedy mały juz czuwał bardziej i już zaczynał płakać jak go ruszałam dałam spokój, pozbyłam się 3/4 krostek a miał ich ok 60. Znowu dużo czytałam i wydedukowała ze skoro mięczak zakażny jest chorobą wirusową to trzeba go potraktowc maścią na wirusowe dolegliwosci. Zadzwoniłam do brata mieszkającego w Niemczech i poprosiłam żeby przywiózł mi skuteczną maszść na opryszczkę. Kupił mi Aciclovir tylko od Ratiopharm- krem na opryszczkę (2 g) za 5 euro. Smarowała małego na krostkach lekko wcierając maśc w każdą z nich i po 4 dnach małe wysuszyły się a duże potrzebowały 10 dni. Kiedy skończyła i się maść sprawdziłam jej skład i w polsce kupiłam Zovirax intensiw - tym dobiłam krostki. Mały jest zdrowy, minął miesiąc i nie żadnej nowej krostki. Zovirax ma w domu jak tylko widze coś niepokojącego zaraz smaruje i na drugi dzien nic nie ma. Poszukałam na necie i ta masc z niemiec można kupić w aptece internetowej za 37 zł z przesyłką. Myśle że 2 maści wystarczą by pozbyć się zaawansowanego mięczaka zakażnego. Mamusie, diagnoza jest straszna nikt z lekarzy nie da ci nadzieji , ale ja wiem, można wyleczyć mięczaka zakażnego, wystarczy spokój cierpliwośc i maść za 20 zł. Borykałam sie z nim 7 miesięcy bo nikt nie ma wiedzy o sposobie leczenia wydałam prawie 400 zł na leki i 300złna wizyty prywatne, a wystarczyła maść Aciclovir tylko od Ratiopharm i Zowirax intensive i zaledwie miesiąc smarowania każdej krostki, myśle że pinsetą też sporo zdziałam choć pamiętajcie że ważne jest odkażenie dezynfekcja sprzetu w spirytusie. Mam nadzieję że pomogę wszystkim kto słyszał o mięczaku zakażnym. Ania, mama małego Marcela:) 1 2 ~anonim (2 lata temu) 12 sierpnia 2019 o 11:43 Dzięki za info, dałaś mi wiarę że może się udać 0 0 ~Mama (2 lata temu) 12 sierpnia 2019 o 16:37 U nas pomogło przebicie igłą krostki i wyciśnięcie zawartości, następnie smarowalismy jodyną i nie wracały, a też mieliśmy sporo i to na twarzy w okolicach oczu 0 1 ~Zz (2 lata temu) 3 września 2019 o 17:20 Zaklejalas plasterkiem po wycisnieciu? 0 0 ~Paula lodz (2 lata temu) 22 września 2019 o 22:50 Córka zaraził się na basenie mając ok 7mc. Obecnie ma 5lat. Do Lekarze nic nie mogą dać bo brak leku. Stosowalosmy solphadermol i molutreks. Zero poprawy. W wyniku innych dolegliwości sprawdzali sumy poziom Wit D. Niestety niedobór, dawka zwiększona do 2000j/dziennie. Organizm się uodpornil trochę krosty znikają. Do tego jaskolcze ziele, maść ichtiolowa i jodyna na zmianę. Jak się da to wycisnąć i zasmakować jodyna. Leczylismy też mascia na opryszczka też malalo. Od dmatologa płyn robiony, na oko neomecyna maść bez recepty. 0 0 ~ozel (2 lata temu) 11 grudnia 2019 o 17:38 vit D3 powinno się podawać w dawce 1000 jm/kg wagi ciała, ale leku nie suplementu diety 0 0 ~Iza (2 lata temu) 2 lutego 2020 o 14:35 Witam serdecznie mam 13 miesięczna córkę, która ma pojedyncze krostki mięczaka. Za tydzień mamy szczepienie. Zastanawiam się co mam robić. Mieszkamy w Holandii, tutaj lekarze nie widzą w tym przeciwskazania do szczepienia. Co na to lekarze w Pani przypadku? Pozwolili szczepić dziecko? 0 0 ~Ewa (2 lata temu) 30 grudnia 2019 o 08:48 Ania mam 2 córki chore na mięczaka, jedna zaraziła się od drugiej, oczywiście jak u wszystkich - winien basen... Twój wpis bardzo nam z mężem pomógł bo już kompletnie nie wiedzieliśmy co robić, kupa kasy na lekarzy etc. Stosujemy się do twoich zaleceń i czekamy na efekty :) Dziękujemy! 0 0 ~Renia (2 lata temu) 22 stycznia 2020 o 08:45 Witam czy udało się pani zwalczyć mięczaka u córeczek? 0 0 ~Magda (2 lata temu) 23 stycznia 2020 o 21:39 Witam, moja córka (5lat) miała mięczaka zakaźnego i jedynie mrożenie ciekłym azotem poszczególnych krostek w okolicy oczu i nosa pomogło. Dermatolog patyczkiem takim do uszu mroziła co wizytę 2 lub 3 krostki. Wizyt było chyba z 6 i na niektórych mroziła te same krostki. Córka siedziała na moich kolanach a lekarz delikatnie przykładał patyczek na krostkę. Córka odczuwała tylko zimno, nic ją nie bolał i nie ma żadnych blizn. Dodatkowo zażywała colostrum i esberitox na zmianę oraz używałam maści nagietkowej. Nic innego nie działało, a wyczytała chyba wszystko na internecie. Najważniejsze - należy zbudować dobrą odporność u dziecka, aby organizm sam walczył. Życzę zdrowia wszystkim. 1 1 ~Ada (1 rok temu) 21 sierpnia 2020 o 22:44 I jak pomogło? 0 0 ~Monika (1 rok temu) 27 marca 2021 o 23:36 Witam, czy Państwo poradzili sobie z mieczakiem u corek? Czy Zofirax Intensive faktycznie pomogl? Chcialam zaczerpnąć porady, zanim zastosuje u córki. Pozdrawiam 0 0 ~zosia89 (5 miesięcy temu) 18 lutego 2022 o 18:32 0 0 ~Dagmara (1 rok temu) 23 grudnia 2020 o 19:43 Możesz również przetestować preparat Mollusan Med. Lek jest wydawany bez recepty i bardzo dobrze radzi sobie z mięczakiem zakaźnym. U mojego syna wszystkie zmiany zniknęły po kilku tygodniach i nie pozostawiły po sobie żadnych śladów. Lek zamówiłam w przystępnej cenie z 0 0 do góry

Mięczak zakaźny – przyczyny. Przyczyną rozwoju infekcji skórnej jest zakażenie wirusem spokrewnionym z wirusem ospy. Molluscum contagiosum virus, w skrócie MCV, występuje w dwóch typach. Mięczaka zakaźnego wywołuje najczęściej kontakt z wirusem MCV-1. W przypadku osób, których organizm jest silny, pierwsze objawy mogą pojawić

Temat: mieczak zakazny (13) mieczak zakazny moj dwultni synek choruje na mieczaka zakaznego szukam jakis dobrych sposobow na walke z nim. prosze bo stan jest powaznyOstatnia edycja: 26-02-2007 22:17:00 mieczak zakazny Witam. Moja corka 7letnia rowniez to ma i walcze ztym od roku. moje gg 5333392Ostatnia edycja: 28-08-2007 20:19:00 mieczak zakazny Moj szescio letni synek mial problem z Go w ciagu trzech tygodni mimo,ze byl prawie caly atakuje organizmy o slabej odpornosci czyli dzieci i osoby jest starym polskim lekiem troszke zapomnianym,stosowanie go jest najzupelniej GROPRINOZINU smaruj kazda krostke PUDRODERMEM,dostaniesz go bez recepty,smarowanie jest istotne bo wysusza i tak nie pewno sie uda!Ostatnia edycja: 16-02-2009 18:48:00 mieczak zakazny Witam, ja miałęm mięczaka zakaźnego jako dorosły i zaraziłem się tym prawdopodobnie drogą płciwą albo od jakiegoś obcgo dziecka. Byłem z tym u dermatologa i usuwaliśmy te punkty za pomocą wymrażania ciekłym azotem - 50 zł za punk. Byłem kilka razy bo co usunęliśmy - to pojawiały się nowe. W sumie wydaęłm ponad 700 zł. I wtedy na rynku pojwaił się Wartner (42 zł za 12 szt.) czyli preparat do wymrażania kurzajek. Sam strwierdziłem, że jak to wymraża kurzajki to może i wymrozi mięczka, w końcu to ten sam ciekły azot, tylko inna forma aplikacji. I słuchajcie 2, 3 krotne wymrożenie danego punktu i mięczak wysychał i odpadał jak strupek. Nie wiem jak się to sprawdzi u dzieci, ale mi pomogło, więc zdecydowanie polecam ten Wartner. Przekonaął mnie reklama telewizyjna. Życzę powodzenia MariuszOstatnia edycja: 22-08-2009 12:57:00 mieczak zakazny Wartner to nie azot tylko mieszkanka innych gazów.. ale i tak to bez roznicy Ostatnia edycja: 15-09-2009 11:45:00 mieczak zakazny Witam. Mój obecnie 3,5 letni synek miał mięczaki. Walczyliśmy z tym ponad rok, stosowaliśmy najróżniejsze metody poprzez smarowanie brodacidem / boli i robią się rany/, lekiem o nazwie SOLPHADERMOL /też boli, też rany/. Mięczaki rozsiewały się, przybywało pediatra przepisał lek o nazwie GROPRINOSIN. Dawkowanie 3 razy dziennie przez 10 dni, przerwa 20 dni i znowu dwie takie same kuracje. REWELACJA - po zastosowaniu 1 kuracji mięczaki znikły całkowicie, pozostały maleńkie blizny, które stopniowo również zanikały. Obecnie jesteśmy po drugiej kuracji, po mięczakach nie ma śladu, a było ich 50-60 szt. Teraz przerwa 20 dni i ostatnie 10 dni z lekiem. Mam nadzieję że "TO" już nigdy do nas nie Suttona, czy to nie bielactwo - przyczyny, objawy, diagnoza, leczenie V Ogólnopolska Konferencja Opieki Farmaceutycznej pt. „Nowoczesne rozwiązania w dermatologii” Wypadanie włosów - przyczyny, objawy, diagnoza, leczenie mieczak zakazny Mój 14-miesięczny synek tez ma mięczaka zakaźnego, którego załapał w żłobku. Stosujemy SolphaDermol i krostki bledną, a na koniec odpadają. Cała kuracja trwa około dwóch mieczak zakazny Polecam SolphaDermol, tylko tym da się wyleczyć dziecko. Nie czekać tylko od razu stosować. Po trzech miesiącach stosowania preparatów metodą prób i błędów ciężko było osiągnąć efekty. Ale się udało, trwało to 2-3 tygodnie ale już jest spokój. SolphaDermol się sprawdził i nie ma żadnych mieczak zakazny SolphaDermol to bardzo dobry płyn na mięczaka, który skutecznie zwalczył u mnie to paskudztwo. Złapałam na basenie i nie mogłam sobie z tym poradzić. Dopiero smarowanie tym płynem zahamowało wirusa. Krostki odpadły i zero śladu, mieczak zakazny Moje dziecko zakaziło się w żłobku mięczakiem zakaźnym. Solphadermol również się sprawdził. Bez bólu i skutecznie. Małe strupki odpadły po kilku 2Zobacz inne dyskusje Rozowa Zmiana na udzie Dzien dobry. Zauwazylam jakis czas temu zmiane na wewnetrznej stronie uda… mam umowionego... Brązowe plamy na skórze przypominające siniaki Kliknij aby zobaczyć zdjęcieKliknij aby zobaczyć zdjęcieKliknij aby... Znamię U mojego 12 letniego syna zauważyłam takie znamię Czy to nic groźnego?... Zmiany na penisie Dzień Dobry. Czy ktoś może podpowiedziec co to moze byc? Pojawilo sie pare dni...

Również stosunki seksualne są potencjalnym zagrożeniem zarażeniem wirusem MCV. Choć wirus nie powoduje wiremii (nie przedostaje się do krwi ), to jest silnie zakaźny – na zarażenie narażone są zwłaszcza dzieci do 5. roku życia oraz młodzi ludzie w przedziale 15-29 i oczywiście osoby z upośledzoną odpornością. Zachęcam do
reklama #12 Czy jest tu jakas mam ktora walczy z ta dolegliwoscia odezwijcie sie prosze...czy to sie odnawia przy kazdej nowej chorobie,przeziebieniu itp..jak juz calkowiecie zniknie Nie martw się mięczak nie odnawia się przy każdej nowej chorobie. Jak już raz zniknie to z nim koniec. Kilka postów wyżej są moje wpisy, w jaki sposób udało mi się bez bólu zwalczyć mięczaka. Spokojnie naprawdę da się go wyleczyć, nic się nie martw. Zobaczysz jeszcze troche i będzie po nim #13 Mój mały ma 3 latka i też niestety załapał to paskudztwo. Najpierw miał krostkę na brodawce ale nie wiedziałam co to jest i bagatelizowałam to niestety. Kuba lubi jak coś pije i ogląda smyrać się po brzuszku i chyba w taki sposób naruszył tego jednego pryszczyka i się zaczęło. Najpierw było kielka pod paszką teraz ma dużo więcej na brzuszku na zgięciu rączki. Poszłam do pediatry który powiedział mi co to jest i zapisał Verumal ale niestety mały dostał uczulenia za silne to było. Dermatolog zalecił wykłuwanie ale niestety nie dało rady tego zrobić bo się wyrywał szarpał bałam mu się krzywdy zrobić. Kolejna wizyta u pediatry zapisała nowość SolphaDermol ale niestety i tym nie daję rady mu tego smarować a trzeba tym płynem smarować jesynie krostkę gdyż jest to kwas i jak trafiłam na skórę obok zaczerwieniała się i bolało. Potem następny dermatolog. Dostaliśmy płyn robiony w aptece coś na bazie jodyny ale niestety po tych wcześniejszych torturach mały nie daje się dotknąć ani pooglądać czy coś nowego wychodzi czy jakieś może zeszły a o smarowaniu nie ma mowy robię to tylko jak śpi a i tak się wierci i nie wiem czy to coś pomaga. Pomocy nie wiem już jakiego sposobu użyć żęby dał się posmarować. Wasze maluszki też tak reagowały? Teraz poszedł do przedszkola i boję się że inne dzieci pozaraża chociaż pediatra powiedział iż ciężko się tym zarazić. #14 Kasiula zarazic sie tym jest bardzo latwo..wystraczy ze sie rozdrapie i plyn sie wyleje a jak do tego niektore dzieci maja obnizona odpornoscia to o zarazenie bardzo latwo....:-(dziwie sie takiej opini od Waszej pani dr...dziwne... my walczylysmy tylko jodyna do 5 razy dziennie smarowalismy krosteczki i dodatkowo stosowalysmy taki plyn jak przy ospie tona hermal lotion czy jakos tal ale i pudroderm jest dobry...najwazniejsze zeby to wysuszyc...jak widzisz co lekarz to inna opinia bo bylismy u 6 dermatologow i kazdy co innego zalecal..a do tego 3 dalo inna diagnoze.... niedziwie sie ze Twoj synek po takich przejsciach nie daje sie smarowac....ale nawet czasami robilismy to na sile bo jakbysmy tego nie posmarowali to rozsiewalo by sie dalej...polecam Ci takze forum gdzie wiecej jest info o mieczaku... [ame=" #15 Joanna MK czytałam to forum i z każdym postem byłam bardziej przerażona. Dopiero tutaj przeczytałam coś pocieszającego, że to świństwo schodzi. Nie wiem co teraz zrobić z przedszkolem. Ubieram mu dłuższe koszulki bo na szczęście ma te krostki tam gdzie zakrywa bluzeczka. Mam nadzieję że inne dzieciaczki się nie pozarażają. Musimy się niestety zmobilizować i smarować częściej. Ale nie umiem patrzeć jak się wyrywa ten mój mały uparciuszek i patrzy na mnie z wyrzutem a potem prosi mamo nie rób mi tego więcej. #16 Joanna MK czytałam to forum i z każdym postem byłam bardziej przerażona. Dopiero tutaj przeczytałam coś pocieszającego, że to świństwo schodzi. Nie wiem co teraz zrobić z przedszkolem. Ubieram mu dłuższe koszulki bo na szczęście ma te krostki tam gdzie zakrywa bluzeczka. Mam nadzieję że inne dzieciaczki się nie pozarażają. Musimy się niestety zmobilizować i smarować częściej. Ale nie umiem patrzeć jak się wyrywa ten mój mały uparciuszek i patrzy na mnie z wyrzutem a potem prosi mamo nie rób mi tego więcej. Kasia serce boli ale smarowac trzeba...nawet jak na sile..my przez to przeslismy...zapisalam nawet na wyluskanie tego dziadostwa ale nie psozlam bo za duzy stres a i tak to nie dziala bo trakcie sie roznosi...zakladaj bluzeczki i tylko powiedz paniom ze jak beda przebierac rzeby tego nie podraznialy bo one na rekach bede roznosic na inne dzieci:-( my walczylysmy pare miesiecy i uwierz sie ze uda...podawaj dodatkowo jakis specyfik na odpornosc..typu bioaron C czy tran..,duzo owocow,warzyw ,spacerkow i nie daj sie zwariowac....smaruj tez jak synek zasnie..bo najwazniejsze ze nie przenioslo sie na twarz itp bo wtedy to masakra...nam lekarka przepisala masc aldare..jest strasznie droga..wykupilam ale i tak nie uzywalam i stosowalam tylko jodyne i ten plyn i pomoglo...powodzenia i pisz jak Wam idzie..jakbys miala jakies pytania to smialo ...co bede wiedziala to pomoge..pozdrawiam #17 Joanno dzięki za słowa otuchy bo czasem ryczeć mi się chce z bezsilności. Smaruję mu chyba czymś na bazie jodyny bo barwi wszystko na pomarańczowo, nie wiem na pewno bo jest to płyn robiony w aptece i nie mam składu. Mam do Ciebie pytanie czy naokoło tych pryszczyków po smarowaniu jodyną robią się czerwone plamy podobne do liszajów bo mały ma właśnie coś takiego? Na szczęście Kuba nie ma tego na twarzy cały czas go obserwuję i daję mu na odporność Ceruvit bo po bioaronie dostał wysypki. Jest alergikiem do tego. Mam wrażenie, że się to nie roznosi, ale niestety nie umiem usunąć tych, które już są. Dzięki za jakąkolwiek ospowiedź zawsze pomaga jak się podzieli z kimś problemem. #18 przepraszam z e dopiero dzis odpisuje Kasiu...juz Ci odpowiadam...pewnie tenplyn jest na spirytusie i stad te czerwone plamki..tak mysle...ma podrazniona skorke kolo mieczaka... Jula tez po bioaronie byla cala wysypana...moze sprobuj z echinacea w kropelkach...wiem ze jest na opakowaniu ze od 7 lat ale nam kazali podawac w zeszlym roku jak Jula miala 3 latka..tyle ile lat tyle kropelek na lyzke herbaty... najwazniejsze to smarowac jak najwiecej,pamietaj zeby za dlugo nie siedzial w wannie,jedynie szybkie prysznice zeby nie rozmiekly krostki...i smarowac na przemian tym pudrodermem(bez recepty)i najwazniejsze ze sie nie roznosi...nie drapac to sie nie rozniesie...smarowac to wyschna-wypala sie te co sa i bedziecie mieli spokoj...trzymam kciuki:-)a jakby co to piszszszszsz...pozdrawiam:-) reklama #20 Mój mały ma 3 latka i też niestety załapał to paskudztwo. Najpierw miał krostkę na brodawce ale nie wiedziałam co to jest i bagatelizowałam to niestety. Kuba lubi jak coś pije i ogląda smyrać się po brzuszku i chyba w taki sposób naruszył tego jednego pryszczyka i się zaczęło. Najpierw było kielka pod paszką teraz ma dużo więcej na brzuszku na zgięciu rączki. Poszłam do pediatry który powiedział mi co to jest i zapisał Verumal ale niestety mały dostał uczulenia za silne to było. Dermatolog zalecił wykłuwanie ale niestety nie dało rady tego zrobić bo się wyrywał szarpał bałam mu się krzywdy zrobić. Kolejna wizyta u pediatry zapisała nowość SolphaDermol ale niestety i tym nie daję rady mu tego smarować a trzeba tym płynem smarować jesynie krostkę gdyż jest to kwas i jak trafiłam na skórę obok zaczerwieniała się i bolało. Potem następny dermatolog. Dostaliśmy płyn robiony w aptece coś na bazie jodyny ale niestety po tych wcześniejszych torturach mały nie daje się dotknąć ani pooglądać czy coś nowego wychodzi czy jakieś może zeszły a o smarowaniu nie ma mowy robię to tylko jak śpi a i tak się wierci i nie wiem czy to coś pomaga. Pomocy nie wiem już jakiego sposobu użyć żęby dał się posmarować. Wasze maluszki też tak reagowały? Teraz poszedł do przedszkola i boję się że inne dzieci pozaraża chociaż pediatra powiedział iż ciężko się tym zarazić. Witam wszystkie mamy borykajace sie z problemem mieczaka zakaznego!!!Moja 6 letnia córeczka równiez załapała to świnstwo .ale udało nam sie !!!!Jest nowy lek o nazwie SOLPHADERMOL zapisał nam to dermatolog i krostki po około 2 tygodniach jej jeszcze z polecenia lekarza 4 razy dziennie HEVIRAN i widac jej organizm juz przastał z nami walczyc heh. Ostatnia edycja: 17 Październik 2009
Jedną z tych przykrych zmian jest mięczak zakaźny. Skąd się bierze? Mięczak zakaźny jest to zmiana skórna, wywołana wirusem i mimo poważnie brzmiącej nazwy nie jest aż taki groźny. Jedynie czasami jest oporny na leczenie. Jest to częsta choroba skóry i błon śluzowych, zwłaszcza u dorosłych aktywnych seksualnie. ten tekst przeczytasz w 3 minuty Mięczak zakaźny to zakaźna choroba skóry oraz błon śluzowych, która objawia się występowaniem na skórze twardych i półprzeźroczystych guzków. Najczęściej atakuje małe dzieci, które nie ukończyły 5. roku życia oraz młodych osób dorosłych. Do zakażenia mięczakiem dochodzi zazwyczaj za pośrednictwem przedmiotów lub bezpośredniego kontaktu z osobą zakażoną. Mazur Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Czym jest mięczak zakaźny i jakie są jego przyczyny? Objawy mięczaka zakaźnego Mięczak zakaźny - rozpoznanie Mięczak zakaźny - leczenie Czym jest mięczak zakaźny i jakie są jego przyczyny? Mięczak zakaźny jest wirusową chorobą skóry oraz błon śluzowych, wywoływaną przez wirusa z grupy ospy (MCV I i II - Molluscum contagiosum virus) . Dolegliwość może występować zarówno u dzieci jak i dorosłych, a jej charakterystycznym objawem jest występowanie na skórze twardych, białych lub przeźroczystych guzków. Dorośli zarażają się podczas stosunku seksualnego z osobą zakażoną lub na skutek bezpośredniego korzystania z przedmiotów osobistych chorej osoby. Z kolei u dzieci zakażenie przenosi się głównie za pośrednictwem przedmiotów lub bezpośredniego kontaktu z osobą zakażoną. Okres wylęgania wynosi 2-7 nie jest groźną chorobą, ale wiąże się z mało przyjemnymi dolegliwościami. Mięczak zakaźny występuje najczęściej: u osób z obniżoną odpornością, u chorych na wirusa HIV, u osób zażywających preparaty immunosupresyjne, u chorych cierpiących na atopowe zapalenie skóry, dzieci poniżej 5. roku życia, młodych dorosłych osób. Objawy mięczaka zakaźnego Zanim pojawią się pierwszy objawy mięczaka zakaźnego może minąć nawet pół roku, ale zazwyczaj symptomy zauważalne są już po około dwóch miesiącach od zarażenia. Zmiany skórne lokalizują się najczęściej na skórze tułowia, rąk, twarzy oraz narządach płciowych. Są one charakterystycznymi guzkami kopulastymi lub okrągłymi z zagłębieniem w części środkowej i z czasem powiększają się do 2-6 mm. Ich barwa może być biała lub przeźroczysta, a pojedyncze wykwity zlewają się niekiedy w większe zmiany. Po przekłuciu i uciśnięciu guzka wydobywa się na zewnątrz kaszkowata treść. Należy podkreślić, że zmiany skórne cechują się dużą zakaźnością. Innymi objawami mięczaka zakaźnego jest: świąd skóry, dolegliwości bólowe w okolicy zmian chorobowych (wykwitów skórnych), nadkażenie bakteryjne guza na skutek jego drapania. Uwaga! Mięczak zakaźny może rozwinąć się niekiedy na powiece, co jest często przyczyną zapalenia rogówki albo spojówek. Mięczak zakaźny Mięczak zakaźny - rozpoznanie Pojawienie się wysypki na ciele powinno być wskazaniem do wizyty u lekarza pierwszego kontaktu. Podczas wizyty specjalista przeprowadza z pacjentem szczegółowy wywiad lekarski i ogląda zmiany skórne. Czasami lekarz przekłuwa guzek, aby ocenić czy wydobywa się z niego charakterystyczna kaszkowata wydzielina. Zazwyczaj takie objawy są wystarczające do postawienia diagnozy, jednak niekiedy konieczne jest wykonywanie biopsji guza oraz badanie histopatologiczne. Duże znaczenie ma również różnicowanie mięczaka zakaźnego z inni dolegliwościami, takimi jak: brodawki wirusowe, kłykciny kończyste, włókniaki miękkie. Mięczak zakaźny - leczenie Chociaż zmiany skórne ustępują samoistnie u pacjenta w ciągu kilku miesięcy, ważne jest wdrożenie odpowiedniego leczenia, aby nie zarażał on innych osób ze swojego otoczenia. Jeżeli wykwity skórne są duże - można wykonać zabieg chirurgiczny, natomiast jeśli guzki są niewielkie i licznie rozsiane - wdraża się leczenie niezabiegowe. Wśród metod zabiegowych wyróżnia się: łyżeczkowanie, krioterapię (zamrożenie wykwitów prowadzi do martwicy komórek i eliminuje wirusy powodujące chorobę, zabieg należy powtarzać 2-3 razy), leczenie chirurgiczne, elektrokoagulację, laseroterapię przy użyciu lasera CO2, usuwanie kaszkowatej treści w sposób mechaniczny (wyciśnięcie z nich treści, a następnie przemycie nalewką jodową lub azotanem srebra). Podczas leczenia farmakologicznego pacjent stosuje przepisane przez lekarza środki, które mają właściwości drażniące i wywołują reakcję zapalną, dzięki czemu wykwity skórne znacznie szybciej się goją. Przykładami takich preparatów jest, np. nalewka jodowa, kwas mlekowy oraz roztwór wodorotlenku potasu. Z kolei u pacjentów z licznie rozsianymi zmianami skórnymi podaje się preparaty przeciwwirusowe, immunomodulujące oraz przeciwhistaminowe. Jeżeli zmianom skórnym towarzyszy uciążliwy świąd, zaleca się stosowanie specjalnej maści na bazie sterydów (należy smarować miejsca dookoła guzków!) Ogólnie leczenie mięczaka zakaźnego trwa zazwyczaj kilka tygodni, ale może się to wydłużyć do kilku miesięcy, a nawet lat. Dzieje się tak na skutek nie leczenia pozostałych członków rodziny czy przenoszenia wykwitów z jednej okolicy na inną, np. podczas drapania. Czy można zapobiegać chorobie? Niestety, nie istnieje szczepionka na mięczaka zakaźnego. Jednym ze sposobów zapobiegania jest uważanie, aby choroba się nie rozprzestrzeniała, dlatego pamiętać o podstawowych zasadach higieny osobistej. Jeżeli chorujesz na mięczaka zakaźnego - nie używaj tych samych rzeczy co domownicy (naczynia, sztućce, ręczniki). Źródło: A. Kaszuba, Z. Adamski „Poradnik lekarza praktyka. Dermatologia”; Wydanie I, Wydawnictwo Czelej mięczak zakaźny Mięczak zakaźny - jak rozpoznać i jak leczyć? Mięczak zakaźny (Molluscum contagiosum virus, MCV) to choroba dermatologiczna wywoływana przez wirusa z rodziny pokswirusów. Jak wskazuje nazwa schorzenia, wirus... Mięczak zakaźny - objawy, rozpoznanie, leczenie Mięczak zakaźny to poważnie brzmiąca nazwa pod którą ukrywa się zakaźna, dokuczliwa, ale niegroźna dla życia choroba skóry. Czynnikiem wpływającym na zakażenie tą... Ekstremalny QUIZ wakacyjny. Pasożyty, które możesz złapać na urlopie Pasożytami tak naprawdę można zarazić się wszędzie: w domu, w pracy, w środku dużego miasta i niestety na urlopie, gdy np. przebywamy nad wodą, w lesie albo jemy... Monika Mikołajska Ten pasożyt sprawia, że jesteśmy atrakcyjniejsi. Są dowody Naukowcy podają, że pewien pasożyt, którego nosi w sobie prawie połowa ludzi na świecie, ma niebagatelny wpływ na funkcjonowanie naszego organizmu. Z jednej... Klaudia Torchała Wszy - objawy, leczenie i zapobiegania wszawicy u dzieci i dorosłych [WYJAŚNIAMY] Wszy są plagą szkół i przedszkoli. Mają tylko trzy milimetry długości i żywią się krwią. Nie skaczą i nie latają, ale w ciągu minuty pokonują 23 cm! Wszawica... Zuzanna Opolska Bąblowiec - pasożyt niczym nowotwór Bąblowiec to groźny pasożyt, który wywołuje bąblowicę. Okres letni obfituje w liczne okazje do spędzania czasu poza miastem. Zatem, jeżeli planujesz wycieczkę do... Matylda Mazur Pluskwa łóżkowa - objawy ugryzienia, leczenie, zapobieganie. Jak się pozbyć pluskwy łóżkowej? Pluskwy to małe, bezskrzydłe owady, które żywią się wyłącznie krwią zwierząt stałocieplnych. Ludzie są preferowanymi żywicielami dla dwóch głównych gatunków... Adrian Jurewicz Jak rozpoznać objawy bąblowicy? Czym jest bąblowica? Jakie objawy świadczą o rozwoju choroby? Na jakie dolegliwości warto zwrócić uwagę? Co powinno zaniepokoić? Na pytanie odpowiada lek. Paweł... Lek. Paweł Żmuda-Trzebiatowski Test Western Blot - wskazania, interpretacja wyników i cena. Diagnostyka boreliozy, HIV i opryszczki Diagnozowanie chorób wywołanych obecnością niektórych bakterii, wirusów czy pasożytów należy wykonywać dwustopniowo. Na drugim etapie jest test Western Blot,... Anna Tylec Test ELISA - na czym polega, kiedy wykonać, ile kosztuje? Test ELISA stosowany jest w przypadku zakażeń bakteryjnych, wirusowych i pasożytniczych. Jednak najczęściej znajduje zastosowanie w diagnostyce boreliozy. Test... Anna Tylec . 138 183 682 74 170 94 3 390

mięczak zakaźny u dzieci forum